Składniki (na 1 porcję):
- kawałek arbuza - plaster grubości 1,5-2cm
- ser - oryginalnie camembert (IMO lepsze z niebieskim serem lub kozią roladą dojrzewającą)
- kilka liści sałaty - skropione mocno cytrynowym winegretem
- 2-3 plastry boczku wędzonego, usmażonego (IMO szynka parmeńska ugrillowana w piekarniku jest bardzo sensowną alternatywą)
Układamy kolejne warstwy:
arbuz, ser, sałata, świeżo usmażony boczek.
Doskonałe jako przystawka, lub letnie śniadanie.
Przepis:
Wojciech Modest Amaro, przepis z jakże ambitnego czasopisma dla kobiet Glamour (nie pamiętam który numer, ale rocznik 2010)
7 komentarzy:
cudowne, zielono-czerwono-brązowe danie. Kolorowe i zachęcające. Boczek mocno wysmażony, ale na boczek się nie skuszę.
Takie połączenie chyba by mi do głowy nie przyszło.
A zapowiada się wyjątkowo smakowicie, i jeszcze to zdjęcie!
arbuz i smażony boczek?
no, odważnie, odważnie.
Ależ uwielbiam takie "kontrowersyjne" zestawienia! Wspaniały pomysł, już się nie mogę doczekać, by spróbować:)
I bardzo ciekawy blog!
Pozdrawiam Cię serdecznie!
fajne polaczenie smakow, wyglada super!
pieknie to wyglada, jest takie... soczyste i apetyczne :)
Fajne zdjęcie, zapraszamy na nasz portal kulinarno - fotograficzny http://wykrywacz-smaku.pl/ :)
Prześlij komentarz